Czas kobiet

Wyśpiewane i opowiedziane sekrety Marilyn Monroe wypełniły rewelacyjny koncert Soni Bohosiewicz. Aktorka była także jedną z bohaterek, wraz z Gabrielą Muskałą, spotkania autorskiego z Łukaszem Maciejewskim. Te dwa wydarzenia w Klubie Stara Przepompownia zakończyły festiwalowy czwartek.

 

Oczywiście wiecie, że była najsłynniejszą blondynką świata, symbolem seksu, ikoną, najjaśniejszą z hollywoodzkich gwiazd, że prawdopodobnie popełniła samobójstwo, że śpiewała prezydentowi Kennedy’emu Happy Birthday, że prawdopodobnie była jego kochanką, że w ogóle miała facetów na pęczki, że tak pięknie podmuch wiatru unosił jej sukienkę, że miała najpiękniejszy uśmiech świata, że… Wielu rzeczy jednak o niej nie wiecie.

Takimi słowami reklamowany był koncert Soni Bohosiewicz, w którym i opowieści, i muzyka pełniły równorzędne role. Aktorka opowiadała o Marilyn Monroe, jakiej nie zna szeroka publiczność – między innymi o jej marzeniach, dążeniach, o sukcesach, ale i o tym, co się jej w życiu nie udało, choć była ikoną, supergwiazdą, a jej życie wydawać by się mogło było usłane różami… Brawurowo wykonane piosenki sprawiły, że po koncercie publiczność domagała się bisów.

Wieczór w Klubie Stara Przepompownia, bo tam właśnie w czwartek przeniósł się festiwal, zakończył się spotkaniem autorskim. Jego bohaterami byli: Łukasz Maciejewski, autor książek z cyklu ,,Aktorki” oraz Sonia Bohosiewicz i Gabriela Muskała. Aktorki mówiły m.in. o tym, dlaczego zostały aktorkami i jak w tym zawodzie czują się dzisiaj. Gabriela Muskała podkreślała, że po szkole teatralnie nie można czekać z założonymi rękoma na to, czy telefon z propozycją roli zadzwoni, czy nie. Trzeba działać, realizować się. Ona sama chociażby jest autorką scenariusza do filmu ,,Fuga”, który będzie wyświetlany na tegorocznym festiwalu, Sonia Bohosiewicz przyjechała natomiast ze swoją książką. Panie zdradziły też, jak im się współpracowało z Łukaszem Maciejewskim. – Był pierwszym dziennikarzem, któremu udzieliłam w życiu wywiadu – wspominała Sonia Bohosiewicz, a Gabriela Muskała dodawała: – Łukasz ma umiejętność rozmawiania, a nie przepytywania.

HO, fot. Andrzej Staszok